Radek Dec UMMarki PISMarki KlubGazetyPolskiej DzieńPamięciZW
Małgosia 4 marca 2014 11:03
Zastanawiam się, dlaczego na tę piękną uroczystość nie zostali zaproszeni byli żołnierze Armii Krajowej mieszkający w Markach... Kolejny raz nasuwa mi się refleksja, że nie są oni traktowani w naszym mieście z szacunkiem, na jaki zasługują. Swoje spotkania odbywają w paskudnym pokoiku w baraku obok Urzędu Miasta, a od trzech lat nawet nie ma tam wody (WC) i ogrzewania. Rozmawiałam na ten temat z wiceburmistrzem oraz z szefem Wydziału Społecznego UM Marki i poza smutnym i zatroskanym kiwaniem głowami nie doczekałam się żadnej reakcji ani pomocy. Może Pan, Panie Radku, mógłby pomóc?
Kowalski Jan 7 marca 2014 21:17
Zgadzam sie z Panią w 100%. Pan Radek tak bardzo jest zainteresowany Pani pytaniem, że nie potrafi nawet odpisać czy "pomoże" czy nie. Najważniejsze aby samemu być na wszystkich zdjęciach. Tak dla kultury osobistej mógłby przynajmniej zapiąć kurtkę skoro nie miał marynarki (powaga sytuacji wymagała tego)
Małgosia 8 marca 2014 14:17
Z wielką radością informuję, że Druhowie z Mareckiej OSP zaoferowali kombatantom kąt w nowej remizie, która zostanie otwarta w kwietniu przy ul. Dużej 1B. Zacytuję fragment wiadomości od Pana Antoniego Widomskiego, którą dziś dostałam: "Udostępnimy kombatamtom możliwość korzystania z naszej sali konferencyjnej oraz zapewnimy obsługę biurową, możliwość przechowywania dokumentów, itp." Dziękuję naszym wspaniałym Strażakom za życzliwość, serce i iście strażackie tempo odpowiedzi na mój apel. Dzięki Wam, kombatanci będą mogli odbywać swoje zebrania w normalnych warunkach.
Radek Dec 9 marca 2014 20:10
Witam. Pani Małgosiu przepraszam, że tak długo nie odpisywałem, ale po prostu nie miałem jak wcześniej. Dlaczego nie zaproszono kombatantów tego nie wiem, ponieważ zorganizowanie tej części przedsięwzięcia nie należało do mnie. Mogę tylko dodać, że również byłem zdziwiony tym faktem. Nie mniej byłbym ostrożny w sformułowaniach o niewłaściwym traktowaniu kombatantów przez władze miasta, nawet pomimo trudnych warunków lokalowych w których przychodziło się kombatantom spotykać. Jestem pewny, że gdyby była taka potrzeba nic nie stałoby na przeszkodzie, żeby takie spotkania odbywały się w jednej ze szkół lub np. w Domu Katolickim. Z drugiego Pani komentarza wynika, że problem został rozwiązany dzięki uprzejmości druhów z mareckiej OSP, dlatego pozostaje mi tylko dołączyć się do Pani podziękowań. Cieszę się, że sprawa zakończyła się w ten sposób.
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa