Zaduszki Żołnierzy Wyklętych

Bogusława Sieroszewska StowarzyszenieMPS

 3 listopada 2018    11:19

"Ksiądz nie jest sam dla siebie, ale przede wszystkim dla Boga i ludzi"  - ks. Bolesław Stefański

 


 

 

W tych dniach, kiedy wspominamy zmarłych z naszych rodzin, warto również pochylić się nad tymi, którzy oddali swoje zdrowie i życie za Polskę - nad Żołnierzami Wyklętymi. Warto to uczynić w przededniu świętowania 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości, gdyż Żołnierze Wyklęci szczególnie przysłużyli się Niepodległości. Oni bardzo dobrze rozumieli co znaczy Wolność od obcych, w okresie po 1945 r., moskiewskich wpływów. To oni złożyli na ołtarzu Ojczyzny swoje życie, aby Polska była prawdziwie wolna od sowieckiej okupacji. Długo musieli czekać na to, aby Polska doceniła ich wierną służbę i poświęcenie.


Gwoli przypomnienia, projekt upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych wypłynął z inicjatywy śp. prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego, a jego realizacja miała miejsce 1 marca 2011 roku, kiedy to po raz pierwszy cała Polska obchodziła Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.


O tym, że z Markami związana jest postać ks. kapelana Bolesława Stefańskiego, przypomniał znany i ceniony historyk Leszek Żebrowski, który gościł z prelekcją w Pałacyku Briggsów 16 października br. Warto zauważyć, że historyk Leszek Żebrowski bada historię Żołnierzy Wyklętych już od ponad 30 lat!


"Ks. Stefański to jedyny znany mi ksiądz-dowódca grupy bojowej w konspiracji powojennej"- mówi historyk - To pierwszy kapelan skazany przez władze komunistyczne na śmierć".


Ksiądz Bolesław Stefański to kapłan archidiecezji warszawskiej, kapelan i żołnierz Armii Krajowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, dowódca warszawskiego Pogotowia Akcji Specjalnej NZW. Pod koniec  życia, ks. Stefański był wikariuszem parafii św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny na warszawskim Kole, do której osobiście należał w młodości historyk Leszek Żebrowski. Tam też po raz pierwszy zetknął się z historią ks. Stefańskiego.


Ksiądz Stefański włączył się w walkę zbrojną, wiążąc się z poakowską grupą Juliana Sałanowskiego w Markach. Odbierał przysięgę wojskową od młodych partyzantów. Z uzyskanych pieniędzy, podczas tzw. eksów (akcji ekspropriacyjnych), kupował broń i wypłacał zapomogi żołnierzom, o czym również pisał swego czasu na stronie Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce marecki historyk Michał Gruszczyński, jeden z członków założycieli  Stowarzyszenia Marki-Pustelnik-Struga.


Na początku października 1945 r. z grupą konspiracyjną ks. Stefański przeprowadził konfiskatę skór w dwóch garbarniach w Pustelniku II. W grudniu 1945 r. został mianowany dowódcą warszawskiego Obszaru Pogotowia Akcji Specjalnej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego (PAS NZW). Utrzymywał kontakty z grupami konspiracyjnymi w Grójcu, Warce i na warszawskiej Woli.


 

Ks. Bolesław Stefański został aresztowany 1 VI 1946 r. na ul. Chłodnej w Warszawie. Przy próbie ucieczki, został postrzelony w nogę. W takim stanie trzymano go w więzieniu i bito - relacjonował później w Kurii Metropolitarnej ks. Jan Sitnik, pierwszy proboszcz parafii na Kole. Pismo do władz w sprawie księdza polecił wysłać ks. prymas August Hlond.


Brat księdza Piotr Stefański nie ma najmniejszych wątpliwości: "Ubecy postrzelili księdza Bolesława z zemsty za ucieczkę. Zamiast zawieść go do szpitala, przesłuchiwali go, torturowali, grzebiąc pogrzebaczem w otwartej ranie. Gdy wreszcie zawieźli na oddział szpitalny, było za późno, wdała się gangrena, trzeba było amputować nogę. Chyba z zemsty amputowali mu całą. Potem znów zawieźli go do więzienia i znowu bili, katowali.


Śledztwo zakończono w listopadzie 1946 r. Tortury, które przez cały czas towarzyszyły śledztwu, odbiły się na zdrowiu księdza.


Zmarł 8 II 1964 r. - niemal dokładnie w dziesiątą rocznicę odzyskania wolności. Pochowano go w grobie rodzinnym na cmentarzu w Maciejowicach koło Garwolina.


W 1992 r. sąd anulował wyrok  oparty na oskarżeniu o "próbę obalenia ustroju" i uznał, że ksiądz Bolesław Stefański prowadził "działalność na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego". Jednak nie wszyscy Żołnierze Wyklęci mieli to szczęście, gdyż III RP nierzadko odmawiała wszczęcia anulowania wyroku z czasów komunizmu z powodu braku nowych dowodów.


Ks. Bolesław Stefański to nieznany w Markach bohater podziemia antykomunistycznego, dlatego należałoby dołożyć wszelkich starań, aby godnie upamiętnić jego służbę idei Niepodległej Polski na terenie Marek, np. przez odsłanięcie tablicy pamiątkowej w kościele parafii św. Izydora. Inicjatywa tablicy pamiątkowej w Markach ku czci ks. Bogumiła Stefańskiego od lat poruszana jest przez Grupę Historyczną NIEPODLEGŁOŚĆ na czele z dowódcą Andrzejem Górskim ze Strugi oraz państwem Izabelą i Tomaszem Kaczyńskimi z Zieleńca.




 

WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ ŻOŁNIERZOM WYKLĘTYM DAĆ PANIE,


A ŚWIATŁOŚĆ WIEKUISTA NIECHAJ IM ŚWIECI.


NIECH ODPOCZYWAJĄ W POKOJU WIECZNYM.


AMEN

Galeria

zdjecie: 116697
fot. 1
fot. 2
zdjecie

Bogusława Sieroszewska

Wiceprezes Stowarzyszenia Marki-Pustelnik-Struga. Absolwentka filologii angielskiej Uniwersytetu Warszawskiego z dyplomami Cambridge. Zajmuje się nauczaniem języka angielskiego w Markach i Warszawie, również przez skype'a!

Pasja - najnowsza historia Polski: Żołnierze Niezłomni Powstania Antykomunistycznego, Sierpień'80, marecka historia angielskich Braci Briggsów, fabrykantów i dobrodziejów Marek, opisana osobiście w Roczniku Mareckim tom II.

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry