Dzień Polskiego Państwa Podziemnego

Antoni Widomski ProMemoria

 24 września 2011    07:45

pw2011W obliczu kapitulacji stolicy naszego państwa, 27 września 1939 roku w Warszawie powstała wojskowa organizacja konspiracyjna pod nazwą Służba Zwycięstwu Polski. Ten dzień, to początek budowy Podziemnego Państwa Polskiego. Jako że  "nie zginęła, kiedy my żyjemy".

Po z górą pięćdziesięciu latach, Sejm Rzeczpospolitej Polskiej wydobył z niepamięci ten rozdział z naszych dziejów, który stanowić winien trwałe źródło naszej dumy. Uchwałą z dnia 11 września 1998 roku ustanowiony został Dzień Polskiego Państwa Podziemnego.

Pamięć o tym państwie nie może być dla nas reliktem historii. Ten rozdział naszych dziejów powinien trwale zapisać się w naszej pamięci. Dzień Polskiego Państwa Podziemnego upamiętnia jeden z największych polskich powodów do dumy.

Wbrew rozpowszechnionej w Europie opinii, że Polacy potrafią jedynie pięknie walczyć i umierać, struktury podziemnego państwa udowodniły że są w stanie być organizatorami codziennego życia społeczeństwa.

Głównym zadaniem Polskiego Państwa podziemnego nie była walka zbrojna. Prowadziły ją Służba Zwycięstwu Polski, Związek Walki Zbrojnej, Armia Krajowa stanowiące integralną część państwa podziemnego. Celem struktur PPP była ochrona narodu przed biologicznym wyniszczeniem, ochrona i zachowanie polskiej kultury i gospodarki. Do tego celu zmierzało podziemne państwo. Było ono czymś wyjątkowym, nie mającym precedensu w całej historii powszechnej.

Zasięg i skala takich poczynań, jak przykładowo: tajne nauczanie, pomoc więźniom i ich rodzinom, opieka społeczna, czy akcja "Żegota", zadziwiają do dziś. Świadczą o naszych talentach organizacyjnych, o zdolności jednoczenia wysiłków służących słusznej sprawie, o wielkich zasobach inicjatywy i przedsiębiorczości.

plakat-schemat_ppp_02

Najwyższą władzę w Polskim Państwie Podziemnym sprawował Delegat Rządu RP na Kraj, który w 1944 r. był wicepremierem Rządu RP działającego na obczyźnie. Przy Delegacie Rządu działała Krajowa Rada Ministrów.

W podziemnym parlamencie reprezentowane były: Stronnictwo Ludowe, Polska Partia Socjalistyczna, Stronnictwo Narodowe oraz mniejsze ugrupowania. Poza układem parlamentarnym pozostawała Polska Partia Robotnicza nie uznająca konstytucyjnego Rządu RP.

Centralny aparat delegatury stanowiły: Departament Prezydialny, Departament Spraw Wewnętrznych, Departament Sprawiedliwości, Departament Pracy i Opieki Społecznej, Departament Rolnictwa, Departament Skarbu, Departament Przemysłu i Handlu, Departament Poczt i Telegrafów, Departament Likwidacji Skutków Wojny, Departament Komunikacji, Departament Informacji i Prasy, Departament Robót Publicznych i Odbudowy, Departament Oświaty i Kultury, Departament Obrony Narodowej.

W terenie funkcjonowały również organa sądownicze delegatury, Cywilne Sądy Specjalne i Komisje Sądzące Walki Podziemnej. Miały prawo wydawania wyroków śmierci, orzekały również infamię, udzielały nagan i upomnień.

Struktury państwa podziemnego funkcjonowały także w Strudze, Pustelniku i Markach.

Ważną rolę w walce z okupantem odegrali urzędnicy Gminy Marki. Przyczynili się do zadania wrogowi niemało strat, a wielu polskim żołnierzom uratowali życie.
Byli to m.in.: Czesław Panek - pracownik referatu meldunków, Kazimierz Grabianowski - referent, Kazimierz Politowski - rachmistrz gminny oraz Karol Sokołowski - sekretarz gminy.

Urzędnicy ci zbierali i przekazywali polskiemu dowództwu wojskowemu informacje o zarządzeniach władz okupacyjnych, zbiórkach pieniędzy, planowanych kontrybucjach. Aktywnie pomagali w załatwianiu nielegalnych meldunków dla osób ściganych lub ukrywających się. Zaopatrywali w karty żywnościowe, uprzedzali o łapankach czy przygotowaniach do przymusowych wywózek na roboty do Niemiec.

W strukturach Armii Krajowej II Rejonu "Celków" aktywnie uczestniczyło ponad 600  zaprzysiężonych żołnierzy. W strużańskim zgromadzeniu Michalitów działała w ramach AK placówka ruchu oporu. Jej komendantem był kleryk Jan Furman, funkcję zastępcy sprawował kleryk Stefan Klupa. Do organizacji należało w sumie około kilkunastu braci i kleryków oraz niektórzy starsi wychowankowie z gimnazjum mechanicznego.

Wg relacji ks. Jana Boćkowskiego na terenie osady Struga oraz Zakładu wychowawczego św. Andrzeja Boboli działała również podchorążówka i szkoła podoficerska. Podchorążówkę m.in. skończyli klerycy: Jan Furman, Stefan Klupa i Józef Marciniak, były podoficer wojska polskiego. Wykładali oni również w szkole podoficerskiej. Ćwiczenia wojskowych akowców z tych szkół odbywały się w lasach wokół Strugi.

SM0_37-1249tmb

Na fotografii: Sekcja 110 drużyny "MG 100" Szarych Szeregów na ćwiczeniach w Strudze. Stoją od lewej: "Stenek", Stefan Matyjaszkiewicz ps. "Stefek", Dariusz NN ps. "Darek". Narodowe Archiwum Cyfrowe - Archiwum Fotograficzne Stefana Bałuka

Ćwiczenia z bronią, nawet maszynową, przeprowadzane były często w Zakładzie wychowawczym, które prowadził kleryk Klupa. Kapelanami prowadzącymi pracę duszpasterską, przyjmującymi przysięgi składane przez żołnierzy II Rejonu "Celków"  VII Obwodu "Obroża" byli księża ze Zgromadzenia w Strudze ks. Andrzej Płoszaj i Antoni Wisz.

Na terenie Marek we wszystkich istniejących tu (czterech) szkołach powszechnych prowadzono tajne nauczanie. Organizowano je też w domach uczniów i nauczycieli oraz w ramach realizacji jawnego programu edukacji (np. podczas zajęć technicznych i rysunku).

Podręczniki i pomoce naukowe potrzebne do nauki historii Polski, geografii czy niektórych tematów z języka polskiego, mapy, atlasy historyczne i literaturę objętą zakazem przechowywali nauczyciele i, sporadycznie, niektórzy uczniowie.

Trudno ustalić, ile osób uczęszczało na komplety. Przeważnie jednak uczestniczyli w nich uczniowie gimnazjum. Pedagodzy prowadzący te zajęcia oprócz realizacji przedwojennego programu, organizowali wieczory poezji i pieśni polskiej, inscenizacje teatralne. Niekiedy na takie lekcje zapraszano również rodziców.

Piękna kartę w historii zapisały Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi. W sierocińcu w Pustelniku siostry przechowywały 12 dzieci żydowskich. Ratowały, choć za to groziła śmierć.

Tradycyjnie już, w dniu Polskiego Państwa Podziemnego, biało-czerwone znicze zapłoną na mogile Zofi Kukier i na leśnej mogile Henryka Antczaka.

Zofia Kukier pełniła funkcję zastępczyni komendantki Wojskowej Służby Kobiet II Rejonu "Celków".  Aresztowana została 30 sierpnia 1944 roku. Torturowana w Gestapo nie wydała nikogo. Zginęła 2 września 1944 roku. Miała 36 lat.

Henryk Antczak zginął 30 lipca 1944 roku w Pustelniku II. Przenosił rozkaz z kwatery dowódcy II Rejonu do dowódcy 1 Kompanii Osiowej II Rejonu "Celków". Miał 21 lat.


Antoni Widomski

Materiały źródłowe:
1.    Zbigniew Paciorek, Marki dzieje, tradycja, kultura
2.    siostra Teresa Antonietta Frącek RM  Ratowały, choć za to groziła śmierć
Nasz Dziennik,  Nr 61 (3078)

3.    Nasza pamięć - Zofia Kukier
http://www.marki.net.pl/nasza-pamiec-5292
4.    Henryk Antczak -  pseudonim Wil
http://www.marki.net.pl/henryk-antczak-pseudonim-wil-3896
5.    W II Rejonie "Celków"  też było Powstanie!
http://www.aan.gov.pl/obroza/324.html
6.    Lista poległych żołnierzy II Rejonu "Celków"  (Marki)
http://www.aan.gov.pl/obroza/326.html
7.    Narodowe Archiwum Cyfrowe - Archiwum Fotograficzne Stefana Bałuka

Galeria

zdjecie: 31306
fot. 2
fot. 3
zdjecie

Antoni Widomski

Współpracuje z portalem od 2004 roku

www.historia.marki.pl

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry