Ufff....

 20 listopada 2006    11:16

Wybory, wybory i po wyborach. I całe szczęście ? w końcu emocje opadły. A przecież były, i to spore ? szkoda, że tylko w internecie, bo w ?realu? frekwencja nie przekroczyła 40%, a i decyzja wyborców, znacznie odbiega od wirtualnych skrajnych głosów.

Dobra, ale nie o tym ma być ten tekst. Chciałbym w nim napisać o ostatnich dniach kampanii wyborczej, kiedy to ?polityczne? było wszystko ? od drzew przez drogi aż do rekreacji w naszym mieście. ?Polityczne? jest w cudzysłowie celowo ? myślę, że na tym szczeblu, a szczególnie w stosunkowo małym mieście, nie powinno być polityki (w obecnym nazwijmy to ?partyjnym? znaczeniu) tylko rządzenie i budowanie miasta, a jak mogliśmy ostatnio zauważyć ? bywa różnie.

Właśnie polityczność naszego miasta, trochę mnie przeraża, a potęguje te wrażenie jałowość tej polityki, szczególnie w wykonaniu internetowych krzykaczy ? jeden z forumowiczów, dokładnie wiedzący czego nie chce, napisał dziś, że nie poszedł na wybory. Ciekawe podejście ? ?nie chce tych, nie chce tamtych ? w sumie nie chce niczego?, gdybyśmy mieszkali w Białymstoku, prawdopodobnie znalazłby się dla niego kandydat ? p. Krzysztof Kononowicz przedstawił w swoim programie między innymi takie hasło jak ?nie będzie niczego? - chodziło mu wprawdzie między innymi o likwidacje alkoholizmu czy inwalidztwa, ale ?nic? to ?nic? ? ten program może by się przyjął na forum.

Okres tych kilku dni przed wyborami był naprawdę nimi przesiąknięty ? i nie chodzi o ulotki czy plakaty, to były ?odgórne? działania ? chodzi o najważniejszych w tej ?imprezie? ? czyli wyborców. Ludzie komentowali wszystko przez pryzmat wyborów ? zrobione w ostatnim czasie remonty kamienic czy dróg, mówienie ?dzień dobry? przez kandydatów, czy nawet ich obecność w kościele była interpretowana jako kampania wyborcza ? może nie przez wszystkich, ale niektórzy robili to z takim ?wdziękiem?, że nie mogłem się powstrzymać od uśmiechu. Aż szkoda, że są już wyniki ;)

A tak na serio, to mam nadzieje, że za 4 lata będzie mniej (wirtualnych) emocji a więcej konkretów.

Pozdrawiam
szybki89