Sponsor pilnie potrzebny

Andrzej Inglot

 10 lutego 2008    17:12

ai_00218.jpgDrużyna Wesoły Drwal z Pustelnika osiąga coraz większe sukcesy. Pogoda sprzyja, więc prowadza coraz bardziej intensywne treningi. Mimo braków w sprzęcie, radza sobie doskonale. Członkowie drużyny, jako amatorzy, utrzymują się z własnych zarobków. Gdyby się znalazł jakiś sponsor i umożliwił im przejście na zawodowstwo, to mogliby trenować na przykład w Bieszczadach. Pod fachowym nadzorem.

Drużyna niestety utrzymuje w tajemnicy godziny treningów. Z konieczności więc mogę przedstawić tylko ślady ich obecności. Z ostatniego tygodnia.
Na początek wskazówka, jak szukać śladów ich treningów. Jeśli zobaczycie to, co widać na zamieszczonych poniżej fotkach - znaczy że jesteście na dobrym tropie.

ai_00218.jpg

ai_00231.jpg

ai_00229.jpg

Drużyna Wesoły Drwal z Pustelnika maskuje ślady swoich treningów. Pewnie przed konkurencją. Ale to "nie ze mną takie numery". Proponuję obejrzeć sposoby maskowania, aby nie dać się zwieść pozorom.

ai_00219.jpg

ai_00222.jpg

ai_00223.jpg

Czasami drużyna tak się zajmie swoim "treningiem", że zapomina o całym świecie. Wtedy zapewne nie ma czasu na maskowanie.

ai_00220.jpg

ai_00221.jpg

ai_00230.jpg

Wygląda na to, że pojawił sie nowy zespół "drwali". Pracują, czyli trenują trochę inną techniką, co wyraźnie widać na fotografiach.

ai_00224.jpg

ai_00225.jpg

ai_00226.jpg

To chyba jakiś amatorski zespół. Chociaż trzeba przyznać, że "sukcesy" ma już spore.

ai_00227.jpg

ai_00228.jpg

ai_00233.jpg

A. Inglot

Galeria

fot. 1
fot. 2
fot. 3
fot. 4
fot. 5
fot. 6
fot. 7
fot. 8
fot. 9
fot. 10
fot. 11
fot. 12
fot. 13
fot. 14
fot. 15

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry