17 kwietnia 2018 20:17
We wtorek 10 kwietnia rozpoczął się remont al. Piłsudskiego. Mimo planów wykonania dużej modernizacji zmiany ograniczą się do sfrezowania nawierzchni i ułożenia nowej warstwy. I etap prac obejmuje jezdnie w kierunku Białegostoku od Słupna do ul. Cmentarnej w Strudze. Cały ruch skierowany został na drugą nitkę jezdni. Już pierwszego dnia remontu mieszkańcy spotkali się z dużymi utrudnieniami. Wykonawca - firma Astaldi oraz inwestor Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad kompletnie zawiedli w kwestiach informacyjnych i organizacyjnych. Od świata odcięte zostały nieruchomości położone na tym odcinku, w tym publiczne przedszkole, szkoła, kościół i niektóre firmy.
Urząd Miasta prawdopodobnie starał się podać informację jak najsprawniej, mimo to mieszkańcy Marek mogli dowiedzieć się o pracach dopiero w przeddzień ich rozpoczęcia. Wciąż nie znamy szczegółowego terminarza prac. Wiemy jedynie, że zostały podzielone na 4 etapy, każdy potrwa około 2 tygodnie. W związku z organizacją robót w ramach pierwszego odcinka zwróciliśmy się do Urzędu Miasta z pytaniami i prośbą o zwiększenie zaangażowania miasta i możliwie wczesnego oraz kompletnego informowania o kolejnych etapach. Dalsze odcinki miasta są gęściej obsadzone przez obiekty użyteczności publicznej i jeśli prace będą zorganizowane w podobny sposób sparaliżuje to życie wielu mieszkańców. Zastanawia też czy przypadkiem termin remontu odcinka przy kościele w Markach nie pokryje się z uroczystościami Bożego Ciała?
Przedstawiciele Urzędu Miasta już na drugi dzień interweniowali w siedzibie GDDKiA. Według komunikatu ze strony Urzędu podjęto działania "które mają doprowadzić do udrożnienia dojazdu do posesji i instytucji w Strudze" . Urzędnicy zapewniają przy tym, że będą informować na bieżąco o tej sprawie. Od tej pory poza informacją o pomocy policjantów na przejściach dla pieszych w okolicy remontu nie ukazała się żadna nowa wiadomość.
