7 stycznia 2008 10:11
W listopadzie, a dokładnie 17 listopada 2007 roku, Zakład Transportu Miejskiego* uruchomił nowe przystanki w Markach. Oba na ulicy Piłsudskiego w okolicy skrzyżowania z ulicą Fabryczną.
Przystanek obok banku, co widać na fotografiach, zastawiony jest w sposób raczej uniemożliwiający normalne korzystanie z niego.
Jak wynika z informacji z Wydziału Zarządu Dróg, podjęto już działania aby ograniczyć parkowanie na przystanku. Wymaga to oczywiście aprobaty Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, jako że "parking" ten leży w tak zwanym pasie drogi krajowej.
"Parking" został zbudowany na nasz koszt przez Urząd Miasta w lecie 2007 roku.
Jest więc nadzieja, że jeśli dostaliśmy zgodę zarządcy drogi na budowę "parkingu", to tym bardziej dostaniemy zgodę na zlikwidowanie możliwości parkowania na nim. Oczywiście na długości przystanku.
Słowo parking celowo piszę w nawiasach. W ogłoszeniu o przetargu określono wyraźnie, że chodzi o wykonanie nawierzchni z kostki betonowej. I taka właśnie nawierzchnia jest w tym miejscu, na przystanku potrzebna. Nie chciałbym aby ktoś doszedł do wniosku, że wybudowano w tym miejscu parking.
Włodzimierz Karpiński
* powinno być Zarząd Transportu Miejskiego - patrz uwaga w komentarzu Pawła Jaczewskiego
Paweł Jaczewski 7 stycznia 2008 18:57
"W listopadzie, a dokładnie 17 listopada 2007 roku, Zakład Transportu Miejskiego uruchomił nowe przystanki w Markach."
Zarząd, a nie zakład Transportu Miejskiego.
(Po poprawieniu błędu, tą część mojego postu można wyciąć).
Moim parking jest tam bardzo potrzebny, bo ludzie idą do Moku, banku, sklepu,dentysty, bazarek i nie mają gdzie zaparkować, a miejsca na parking niespecjalnie da się wydzielić w tamtych okolicach, żeby wszędzie było blisko. To samo jest po drugiej stronie gdzie jest sklep spożywczy, żelazny, kiosk i apteka.
Z pewnością taka ilość kostki jest niepotrzebna na przystanek (mówię o przystanku przy banku) bo ludzi aż tak wiele tam nie ma, ale wiem, jest zakaz parkowania bliżej jak 15 m. od przystanku, więc i tak z parkingu nic by nie było. Problem jest w tym, że moim zdaniem w tamtym miejscu parking jest bardziej potrzebny jak przystanek. Jednak nie zmienia to faktu, że przystanek jest i samochody powinny to respektować, a na razie totalnie to olewają, a z kilkoma kierowcami rozmawiałem i szlag ich trafia jak mają manewrować, żeby stanąć na przystanku (tym razem chodzi o przystanek przy aptece) ? Jeśli taki kierowca autobusu zarysuje samochód to czyja będzie wina ?
Moim zdaniem trzeba poczekać, bo wątpie, żeby sprawę urząd tak zostawił.
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa