30 października 2007 11:42
Młotek licytacyjny poszedł w ruch 18 października 2007 r.
Na nieograniczonym publicznym przetargu ustnym sprzedawano działki.
Przetarg nieograniczony - oznacza to, że do przetargu przystąpić może każdy zainteresowany. Aby zostać dopuszczonym do samej licytacji, należy wpłacić wadium. Przetarg cieszył się dość sporym zainteresowaniem. W terminie podanym w ogłoszeniu o przetargu, wadium wpłaciło 18 osób.
Urząd Miasta Marki przygotował do sprzedaży 5 działek.
Przy ulicy Popiełuszki do sprzedaży przeznaczono jedną działkę o powierzchni 745 metrów kwadratowych. Przy ulicy Sowińskiego do sprzedaży przeznaczono dwie sąsiednie działki o powierzchniach - jedna 600 a druga 1000 metrów kwadratowych. Ostatnie dwie działki, sąsiadujące ze sobą, położone są przy ulicy Wyszyńskiego. Jedna o powierzchni 879 metrów i druga mniejsza o powierzchni 776 metrów kwadratowych.
Najwięcej, dziesięć osób, zainteresowanych było działką 31/18 o powierzchni 776 metrów, położoną przy ulicy Wyszyńskiego. Drugą działką, którą zainteresowało się 8 osób, była działka 31/66 o powierzchni 600 metrów przy ulicy Sowińskiego. Działką 31/19 przy ulicy Wyszyńskiego zainteresowane były trzy osoby. Jednakowym zainteresowaniem cieszyły się działki: 31/5 o powierzchni 745 metrów przy ulicy Popiełuszki oraz działka 31/67 o powierzchni 600 metrów przy ulicy Sowińskiego.
Wszyscy stawili się przed komisją przetargową do obowiązkowej rejestracji. Po okazaniu dowodów wpłaty wadium oraz dokumentów tożsamości komisja stwierdziła w protokole kto ma prawo stanąć do przetargu i na którą działkę.
Ponieważ przetarg ma charakter publiczny, na sali licytacyjnej znajdowała się grupka innych osób, zainteresowanych przebiegiem przetargu lub "kibicująca" licytującym.
Cena wywoławcza działek wynosiła od 220 zł za działkę przy ulicy Wyszyńskiego - sprzedano za 227,89 zł, do 280 zł przy ulicy Sowińskiego - sprzedano za 436,67 zł za metr.
Średnia cena wywoławcza wynosiła 250 zł za metr. Uzyskano średnią cenę sprzedaży w wysokości 357,71 zł za metr kwadratowy. Jest to 43% więcej od ceny wywoławczej.
Najdrożej sprzedana została działka 31/66 przy ulicy Sowińskiego. Osiągnięto cenę 436,67 zł za metr czyli 56% ponad cenę wywoławczą. Najmniej osiągnięto za działkę 31/19 przy ulicy Wyszyńskiego - tu wzrost ceny wyniósł tylko 3%.
Ogółem miasto wystawiło na sprzedaż 5 działek za cenę wywoławczą - 989 650 złotych.
Uzyskano w wyniku przetargu kwotę 1 405 500 zł a więc 418 850 zł ponad cenę wywoławczą.
Kolejny przetarg planowany jest 8 listopada 2007 r. Na sprzedaż zostanie wystawionych 6 działek przy ulicy Projektowanej. Do sprzedaży wystawiono także niezabudowaną nieruchomość gruntową przy ul. Piłsudskiego. Składa się ona z dwóch działek. Łączna powierzchnia wynosi 9 892 metry kwadratowe. Przetarg zaplanowano na 15 listopada 2007 r.
Opracował: Włodzimierz Karpiński
Źródło informacji: Biuletyn Informacji Publicznej
http://bip.marki.pl/pl/bip/brm_prawo/2007/02
Stefan Sobecki 1 listopada 2007 07:14
Ciekawy opis. Interesujący. Nigdy nie byłem na takiej licytacji. Nie wiedziałem jak to wygląda.
Doceniam Pana wysiłek włożony w to sprawozdanie.
Przypuszczam że jest to działalność społeczna?
Pozdrawiam
Stefan Sobecki
Włodzimierz Karpiński 1 listopada 2007 18:27
Dziękuję za miłe słowa - zachętę abym nie ustawał.
Jest to praca wykonywana "przymusowo" społecznie (tu powinien być emotikon).
Otóż mam znajomego o którym mówimy - on nawet diabła przekona, że powinien się wyspowiadać i przystąpić do komunii.
Dowiedziałem się niedawno, że mam wręcz obowiązek dzielić się swoją wiedzą z innymi na zasadach wolności intelektualnej. I jeszcze się cieszyć z tego, że dano mi taką możliwość (tu powinien być także emotikon).
Czyż można się oprzeć takiej argumentacji? (tu już chyba byłoby za dużo emotikonów)
A ponieważ stronę redakcyjną, korektorską i w ogóle techniczną wziął na siebie, to cóż mi pozostało?
Więc próbuję nieść oświaty kaganiec.
Pozdrawiam
Włodzimierz Karpiński
Jerzy Sobiecha 4 listopada 2007 08:35
Od 5 lat walcze o odszkodowanie od Urzedu za dzialki przejete przez Gmine pod drogi.Burmistrz oferuje mi cene 40 zl/m. A podobno w tym Kraju przestrzegana jest Konstytucja gwarantujaca słuszne odszkodowanie za grunty przejete pod cele publiczne.Potrafią "kiwać" swoich mieszkańców
Od tego jest Trybunał w Strasburgu.
Wczoraj zapadły tam 3 wyroki-bardzo korzystne dla polskich obywateli za zagrabione nieruchomości.
Paweł Adamczyk 7 listopada 2007 10:15
Panie Jerzy,
rozumiem pana złość na taką sytuację, jednakowoż muszę panu powiedzieć że jeżeli dany teren w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego przewidziany jest pod drogę to należy go traktować jak drogę a nie jak działkę budowlaną. I tu właśnie pojawia się zasadnicza różnica z której mało kto zdaje sobie sprawę - cena gruntu budowlanego jest zupełnie inna niż gruntu pod drogę. I cena którą proponuje panu burmistrz jest jak najbardziej realną ceną.
Choć moim zdaniem może pan żądać 50zł/m2 co też jest realne. Natomiast nie może pan liczyć na 500zł/m2 gruntu pod drogę.
Pozdrawiam
Anna Chociebuska 23 sierpnia 2008 19:30
Witam serdecznie:) Prosze o pomoc, chcialabymsie dowiedziec jak wyglada sama licytacja jak to robic o wadium juz wiem i formalnosciach ale nie wiem jak ma wygladac z mojej strony sama licytacja ustna. Jak powinnam sie zachowac wiedzac moja max kwote jaka moge dac za nieruchomosc. Powinnam bitowac powoli czy raczej " z grubej rury". Prosze mi cos doradzic. Dziekuje za pomoc.
Anna
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa