Ostatnia prosta MLF!

START:    2 marca 2013

Mikołaj Szczepanowski MareckaLigaFutsalu

 27 lutego 2013    22:35

Marecka Liga Futsalu wjechała na ostatnią prostą. Przed nami 8 kolejka, wktórej In Plus może zapewnić sobie mistrzostwo MLF 2013. Aby tak się stało podopieczni Patryka Galla muszą pokonać znajdujący się w wyśmienitej formie Fomar. Oprócz tego spotkania przed nami także kilkainnych ciekawych pojedynków.



Jako pierwsi na parkiet wybiegną zawodnicy Amators i Estudiantes. Ich rywalizacja rozpocznie się punktualnie o 17. Przed tym spotkaniem wszyscy zadają sobie jedno pytanie- czy zawodnicy Mariusza Fortuny pojawią się tego dnia w Zespole Szkół nr 2. W poprzedniej kolejce oddali bowiem walkowera dzięki czemu pierwsze punkty powędrowały na konto TB. Nie ma sensu drążyć jednak tego tematu. My zapowiemy ten mecz zakładając, że Amators nie odda bez walki kolejnych punktów.
W tej sytuacji faworytem będzie Estudiantes, które nadal walczy o mistrzostwo ligi. Gospodarze zajmują dużo niższe miejsce i nie mają już szans na włączenie się do wyścigu o medale. Ich postawa zależeć będzie od ilości graczy, którzy pojawią się w składzie na to spotkanie. Amatorsi udowodnili bowiem nie raz, że są w stanie nawiązywać walkę z wyżej notowanymi rywalami. Aby i tym razem tak się
stało muszą pojawić się przede wszystkim Adrian Szubierajski, Krzysztof Woźniak i Mateusz Kowalski. To właśnie Ci zawodnicy w głównej mierze nadają ton gry swojej drużynie. Estudiantes natomiast wciąż za bardzo uzależnione jest od Rafała Barzyca. Jeżeli ten zawodnik zagra to szanse na odniesienie zwycięstwa będą bardzo wysokie. Jednak w przypadku jego absencji spotkanie nie będzie miało zdecydowanego faworyta. Na chwilę obecną przewaga jest po stronie gości. Wydaje się, że Amators swoich szans będzie mógł szukać tylko w przypadku braku Barzyca w składzie Estudiantes.



Kolejny mecz rozpocznie się o 17:50. Pojedynek pomiędzy Niespodzianką a Liskiem zapowiada się bardzo ciekawie mimo wyraźnej przewagi w tabeli zawodników Piotra Rucińskiego. Takie spotkania zalicza się do serii wielkich niewiadomych. Obie drużyny rywalizowały ze sobą wielokrotnie i nie miało znaczenia, które miejsce zajmują. Częściej zwycięstwa odnosiła Niespodzianka, która również teraz ma więcej atutów po swojej stronie. Należy jednak pamiętać, że gospodarze grając jeszcze pod nazwą M-BUD pokonali gospodarzy w MLF 2011. To zwycięstwo w końcowym rozrachunku pozbawiło Niespodziankę tytułu mistrzowskiego, który powędrował w ręce zawodników Patryka Galla. Tegoroczny MLF znowu "niespodziankami" stoi. Fomar i Estudiantes udowodnili już, że można pokonać aktualnego mistrza. Trzeba tylko wyjść na parkiet i walczyć od pierwszej do ostatniej minuty. Wydaje się, że ambicja i walka może być jedynym atutem przemawiającym na korzyć Liska w tym meczu. Pozostałe
znajdują się zdecydowanie po stronie Niespodzianki, która wróciła na właściwy tor i wciąż ma ogromne szanse na triumf w całych rozgrywkach. Na pewno zawodnicy Piotra Rucińskiego nie wypuszczą takiej szansy z rąk i zrobią wszystko aby odnieść kolejne cenne zwycięstwo. Jeżeli wysoką formę utrzymają Michał Trzaskoma i Damian Pacuszka to ich rywala będą w nie lada kłopotach. Dodatkowo na niekorzyść Liska przemawia ich kompletny brak zrozumienia w grze i wewnętrzne sprzeczki. Jeżeli wyeliminują te mankamenty to mogą nawiązać walkę z Niespodzianką. Wydaje się jednak, że nawet z Adamem Stromeckim w składzie szanse gości nie są zbyt duże. Dodatkowym smaczkiem tego pojedynku będzie osoba Mateusza Grochowskiego, który w poprzednim reprezentował drużynę Grzegorza Wojdy. Tym razem zrobi jednak wszystko by 3 punkty powędrowały do Niespodzianki.
W zeszłym roku gospodarze tego meczu wygrali 12:7 i 17:8.



O 18:40 na placu gry pojawią się zawodnicy Galacticos i TB. Faworytem tego meczu będą "galaktyczni". Młodzi zawodnicy mimo słabej ostatnio postawy znajdują się w lepszej sytuacji niż ich przeciwnicy. Jeżeli jednak chcą realnie myśleć o zdobyciu kompletu punktów to nie mogą zlekceważyć TB. Goście w ostatniej kolejce zdobyli dzięki walkowerowi 3 oczka, ale nie ma to znaczenia w kontekście tej rywalizacji ponieważ mecz nie został rozegrany. "Drinkersi" pokazali jednak w meczu z Estudiantes, że potrafią grać w piłkę i lekceważenie ich może mieć opłakane skutki. Przy odrobinie szczęścia mogli bowiem urwać wtedy punkty drużynie Sebastiana Puławskiego. Podopieczni Kuby Malińskiego powinni to sobie wziąć do serca. Galacticos jest póki co faworytem, ale zbyt nonszalanckie podejście może ich słono kosztować. TB natomiast, jeśli chce zdobyć wreszcie punkty w normalnej rywalizacji, musi zagrać na maksimum swoich możliwości. Wydaje się, że okazja ku temu właśnie się nadarzy. Bo z kim zdobyć punkty jeśli nie z będącym w delikatnym kryzysie Galacticosem? Na pewno przed Mikołajem Szczepanowskim i jego kompanią pojawia się wielka okazja, ale czy ją wykorzystają zależy już tylko od nich.



O 19:30 rozpocznie się szlagierowy pojedynek pomiędzy Fomarem a In Plusem. Zwycięstwo "księgowych" sprawi, że tytuł mistrza MLF 2013 powędruje właśnie do nich. Plany Patrykowi Gallowi zechce pokrzyżować będący w wysokiej formie Fomar. Zawodnicy Roberta Waśniewskiego tanio skóry nie sprzedadzą i zrobią wszystko aby ich rywale poczuli smak porażki. Niepokonany lider stoi przed olbrzymią, ale i niezwykle trudną szansą. Fomar zawiesi mu z całą pewnością tak wysoko poprzeczkę jak tylko będzie to możliwe. Fani futsalu ostrzą sobie zęby na pojedynki Michała Madeja z Przemysławem Styczyńskim. Najlepszy strzelec MLF 2013 zmierzy się wreszcie z godnymi siebie przeciwnikami. Do tej pory rozbijał każdą kolejną defensywę. Tym razem czeka go dużo trudniejsze zadanie. Zawodnicy Roberta Waśniewskiego z całą pewnością nie będą zostawiać mu tyle wolnego miejsca do czego przyzwyczaili go rywale w poprzednich kolejkach. Już patrząc na składy obydwu drużyn można spodziewać się znakomitego meczu. Po jednej stronie Łysiak - Wilczyński, Kupisiński, Sebastian Ryński i Madej. Po przeciwnej stronie Waś - Styczyński, Ratke, Kaczmarczyk, Kublik lub Dominiak. To wystarczająca gwarancja wysokiego poziomu piłkarskiego. A sam pojedynek dostarczy na pewno niesamowitych emocji, oby tylko i wyłącznie sportowych. To spotkanie nie ma zdecydowanego faworyta. Każdy wynik jest tu możliwy i obie ekipy zdają sobie z tego sprawę. O tym kto będzie miał więcej powodów do radości można przekonać się przychodząc na ten mecz. Przypominamy pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o 19:30.



Ósmą kolejkę zakończymy również interesującym meczem R.K.S Huwdu z TITANS. Obie drużyny mają równe szansę na końcowy sukces. Obie są podrażnione po ostatnich porażkach. Obie będą chciały wreszcie przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Huwdu zrobiło dobre wrażenie po pierwszych kolejkach, ale ostatnio widać wyraźną obniżkę formy. TITANS także znajduje się w małym dołku. Tym samym każda z drużyn ma coś sobie i innym do udowodnienia. Jeżeli goście chcą zdobyć medale to muszą bez dwóch zdań wygrać to spotkanie. W innym przypadku ich szanse zmaleją praktycznie do zera. R.K.S to dosyć niejasny przypadek. Zawodnicy Patryka Marchewki w każdym meczu są bardzo groźni, ale zawsze brakuje im czegoś żeby uzyskać choćby remis. Zła passa trwa już długo, zdecydowanie za długo jak na umiejętności Adriana Basiuka czy Bartka Dutkiewicza. TITANS w ostatnim meczu z Niespodzianką zmuszony był wystąpić bez Artura Tatunia i Daniela Bogusza. Brak wspomnianej
dwójki może nie wypaczył wyniku, ale z nimi w składzie można byłoby powalczyć z zespołem Piotra Rucińskiego. Jeżeli tym razem znajdą się w składzie to Patryk Marchewka będzie miał powód do zmartwień. Nie każdy jest bowiem w stanie skutecznie powstrzymać wspomnianą dwójkę. Przy obecności Artura i Daniela delikatny plusik postawić trzeba przy
ich drużynie. Ich brak natomiast zwiększy szanse gospodarzy.


Galeria

zdjecie: 48849
fot. 1
fot. 2
fot. 3
fot. 4
fot. 5
zdjecie

Mikołaj Szczepanowski

Mikołaj Szczepanowski - współpracuje z portalem od 2006 roku

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry