Niech żyje marecki sport

Krystyna Siennicka

 19 maja 2008    07:42

mcbd05078.jpgTyle ostatnio się mówi i pisze o konsultacjach społecznych. Kto żyw, poczynając od niżej podpisanej, nawołuje do konsultacji. Widać burmistrz też przystąpił do pospolitego ruszenia. Dlatego powołał Radę Sportu miasta Marki. To znaczy powiedział, a właściwie napisał w swoim zarządzeniu, że radę powołuje.
Rada w zamyśle jest organem opiniodawczym i doradczym burmistrza.
Czyli inaczej mówiąc konsultacyjnym. Czytamy w zarządzeniu, że do zadań rady należy opiniowanie, inspirowanie, propagowanie zadań z zakresu kultury fizycznej i sportu a przy okazji i promowanie miasta Marki poprzez wspomaganie realizacji tychże zadań.

Wszystko to, i wiele więcej szczegółów, zawarto w zarządzeniu z 18 marca 2008 roku. Zgodnie z nim, imienny skład Rady miał być ustalony w drodze odrębnego zarządzenia. Zarządzenie takie nie zostało dotychczas, a piszę te słowa 19 maja 2008 roku, opublikowane.

Może dwa miesiące to za krótko na wydanie kolejnego zarządzenia?
Może jedyny kompetentny do jego napisania jest na urlopie lub chory?

Otóż nic podobnego.
Na ostatniej sesji padły pytania o Marecką Radę Sportu. Nadesłane do Klubu Radnych ?O przyszłość Marek?. Radny Jacek Orych odczytał te pytania, tak jak zostały sformułowane. Odpowiedzi udzielił burmistrz.

Pytania i odpowiedzi brzmiały następująco:
Czy należy rozumieć, że Rada Sportu nie została dotychczas powołana?
Rada nie została powołana
Jeśli nie została powołana, to, na jakim etapie są prace zmierzające do jej powołania?
Trwają konsultacje z osobami, które chcielibyśmy zaprosić do rady.
Kto personalnie odpowiada za doprowadzenie do jej powołania?
Personalnie odpowiada za temat, naczelnik Wydziału Planowania i Rozwoju.

Nie wiem, kto był autorem pomysłu z powołaniem takiej rady. Ale zabrano się do tematu nie w tej kolejności jak trzeba. Tak ja, ?durna, prymitywna, baba? ? jak to niektórzy twierdzą, oceniam postęp prac przy powołaniu tejże rady.

Jeśli uznałabym, że warto powołać taką radę, to podjęłabym następujące działania:


  • przygotowanie bardzo wstępnych koncepcji działania rady, jej rola, uprawnienia, i tak dalej;

  • następnie rozpoczęłabym konsultacje ze środowiskiem związanym ze sportem mareckim. Z tych konsultacji powinno wynikać, czy taka rada ma w ogóle sens;

  • jeśli odpowiedź brzmi - tak, to zaczynamy prace nad określeniem, jakie powinna mieć zadania, uprawnienia i tak dalej. W czasie trwania konsultacji jest czas, aby określić model funkcjonowania rady i zebrać deklaracje od ewentualnych jej członków o chęci uczestnictwa w pracach rady;

  • ukoronowaniem całego procesu powinno być zarządzenie powołujące radę.


I tyle. Chyba, że ta rada ma być listkiem figowym. I ma pozorować demokrację, społeczeństwo obywatelskie, konsultacje społeczne, i co tam jeszcze. A to przepraszam najmocniej. Przyjęto jedynie słuszną metodę. Konsultacje będą trwały i trwały.

Nikt ze środowiska zajmującego się sportem nie będzie prawdopodobnie chciał firmować swoim nazwiskiem czegoś, na powstanie czego nie miał żadnego wpływu. I na kogo władza wskaże, ?na tego bęc?.

Jeśli chce ktoś wiedzieć, dlaczego uczepiłam się rady sportu, to odpowiadam ? nie cierpię pozorowanych działań władzy. Tak jak i nie cierpię bylejakości. Albo róbmy coś porządnie, albo dajmy sobie spokój.

Krystyna Siennicka
Źródła:
Zarządzenie burmistrza
http://bip.marki.pl/pl/bip/brm_prawo/2008/01/022
Nagranie z sesji ? 3:29:53
http://marki.pl/nagrania/sesje/sesja_18_2008-05-14_30.4%20MB.mp3

Galeria

fot. 1
fot. 2

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry