19 października 2018 23:55
Szanowni Państwo, Sąsiedzi
Trudno pisać takie teksty i powiem szczerze, że wolę aktywnie pracować dla mareckiej społeczności. Każdy tekst, to subiektywna ocena piszącego. Czytałem ulotki, w których autorzy puszczają bez opamiętania wodze fantazji. Obiecują gruszki na wierzbie, nie mając wiedzy o strukturze miasta, przepisach prawa, możliwościach formalnych i innych zasadach funkcjonowania samorządu. Dlatego czytając obietnice, bardzo proszę podchodźcie Państwo do nich z dużą rezerwą. Uważam, że niewolno nikogo oszukiwać i składać obietnic, na które niema się wpływu.
Oczywiście też marzę i staram się realizować Państwa potrzeby i wspólne wizje. Wiem, że sam znaczę niewiele, dlatego jeżeli jest trudny temat do rozwiązania, proszę o pomoc specjalistów. Skuteczność i sprawność działań, to podstawa, a jest ona możliwa, gdy tworzy się zgrany zespół.
Na spotkaniach z Mieszkańcami w sprawie brakujących ekranów na obwodnicy Marek i dróg, przedstawiam sprawy szczerze i omawiam poruszane tematy zgodnie ze stanem rzeczywistym. Tak robiłem i będę robił, ponieważ szczerość jest podstawą.
Problemy drogowe udaje się sukcesywnie rozwiązywać, choć nie zawsze i nie tak szybko jak Mieszkańcy by chcieli. Niestety budżet jest ograniczony, a co gorsze od dłuższego czasu brak jest firm, które chciałyby brać udział w przetargach czy konkursach. Mówiąc wprost niema chętnych do pracy.
Pomagam potrzebującym, osobom niepełnosprawnym i pokrzywdzonym przez los, ponieważ wiem z własnego doświadczenia jak trudno żyje się z ograniczeniami. Nie zapominam o zwierzętach, dlatego byłem inicjatorem programu sterylizacji i chipowania zwierząt właścicielskich w Markach. Oczywiście to Mieszkańcy, a tak naprawdę Mieszkanka wskazała mi problem, którym się zająłem i od tego roku mamy w Markach program ?Akcja Sterylizacja?. Oczywiście w jego powstaniu wzięło udział kilka osób - sam nic bym nie wskórał. Wiem jak wzbogacić program w przyszłym roku i mam nadzieję, że będę mógł wprowadzić w życie te pomysły.
W ciągu ostatnich czterech lat nasze miasto przeszło prawdziwą przemianę, jednak nadal jest wiele problemów i spraw do rozwiązania. Trzeba pamiętać, że są to tematy zaległe od kilkudziesięciu lat. Wszystko przed nami i każdy temat jest do rozwiązania, choć powinienem napisać prawie każdy. Zetknąłem się w tej kadencji ze sprawą ulicy, która ma nazwę, a faktycznie jej niema. Myślicie Państwo dziwne, ja też tak myślałem, ale to prawda. Niestety ta sprawa zaczęła się i została zapętlona jeszcze w poprzednich kadencjach. Niestety dziś niema sposobu na jej szybkie rozwiązanie.
Musimy jak najszybciej modernizować ulice i budować ciągi piesze, ale trzeba to robić w odpowiedniej kolejności i sukcesywnie z uwagi na uwarunkowania geologiczne i konieczność budowy odwodnień. Zmodernizowaliśmy część kamienic, rowy melioracyjne, szkołę i wybudowaliśmy więcej ulic niż przez kilka poprzednich kadencji. Rozbudowujemy SP 2 i budujemy piękny nowoczesny obiekt edukacyjno sportowo kulturalny przy ulicy Wspólnej.
Konieczna będzie budowa kolejnej szkoły, ponieważ ilość mieszkańców ciągle wzrasta. Nasze miasto stało się bardzo atrakcyjne, ale przecież nie możemy nikomu zabronić osiedlania się w Markach. Jednak z tego miejsca bardzo proszę naszych nowych sąsiadów o partycypację w budżecie, dziś niema konieczności meldowania.
W kolejnej kadencji trzeba pochylić się nad ulicami przyległymi do modernizowanych ciągów komunikacyjnych. Jeśli pozwolicie mi Państwo dalej Was reprezentować, będę zabiegał o modernizacje i budowę ulic od Kościuszki w stronę Warszawy, a po wschodnio-południowej stronie Al. Piłsudskiego, między ul. Lisa Kuli, a granicą z Warszawą. W naszym rejonie jest dużo dróg gruntowych, na których trzeba wybudować odwodnienie, a to spory problem, który należy rozwiązać globalnie. Zrobię wszystko, żeby pokonać przeciwności stojące na drodze do tych inwestycji, jedną z nich jest przejście z odwodnieniem pod Al. Piłsudskiego.
Dwa lata temu złożyłem zobowiązanie, które zostanie dotrzymane i w przyszłym roku wybudujemy drogę do naszej kaplicy przy ulicy Ząbkowskiej. Bardzo możliwe, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli mówić o tej ulicy Kościelna. Cieszę się też, że już nie będę kilka razy w roku interweniował w sprawie równania tego fragmentu ulicy, a czas ten wykorzystam na inne działania.
Będę zabiegał o zwiększenie nakładów na tereny rekreacyjne i miejską zieleń. Złożyłem projekt do Budżetu Obywatelskiego w sprawie nasadzeń w naszej okolicy. Bardzo istotną kwestią jest ład przestrzenny miasta i niedopuszczanie do budowy bloków wielo-mieszkaniowych w bezpośrednim sąsiedztwie domów jednorodzinnych.
Miasto to skomplikowany organizm i trzeba traktować jego problemy w sposób zorganizowany i z wyprzedzeniem planować kolejne posunięcia. Przygotowywać dokumentację projektową i pozyskiwać zewnętrzne środki na inwestycje miejskie, co ma miejsce w obecnej kadencji jak nigdy dotąd.
Jest wiele spraw do rozwiązania, o których nikt nie myślał przez kilkadziesiąt lat. Ostatnie cztery pokazały, że wiemy w jaki sposób uporządkować i rozwiązywać sukcesywnie stare zaległości.
Marki, to moja mała ojczyzna i jej poświęcam się w całości, a praca dla mieszkańców jest pasją, która daje wiele satysfakcji. Każda choćby najmniejsza rozwiązana sprawa i zadowolenie Państwa, to moc energii do dalszych działań.
Szczerze Państwa proszę o głosy, ponieważ wiem, że pracuję uczciwie dla naszej społeczności i chciałbym dalej skutecznie wspierać Mieszkańców oraz rozwiązywać mniej lub bardziej poważne problemy i zabiegać o dobre inwestycje dla naszej okolicy oraz miasta.
Kandyduję do Rady Miasta Marki z listy KWW Burmistrza Jacka Orycha i moje nazwisko znajduje się na liście przy numerze 1 w okręgu nr 1.
Dziękuję Państwu za wsparcie i zaufanie. Zapraszam do kontaktu mailowego lub telefonicznego, numer od zawsze znajduje się na mojej stronie.
Przepraszam, za tak długi tekst i dziękuję za zapoznanie się z nim, muszę przyznać, że i tak wszystkiego nie napisałem.
Z wyrazami szacunku,
Jarosław Jaździk
#JarosławJaździk #RadniMarek #TakZmeniamyMaki #JacekOrych2018 #MiastoMarki
