Marki w pierwszej strefie- w Mojej Gazecie Regionalnej

Sylwia Matusiak PISMarki Komunikacja

 13 grudnia 2012    09:01


Z Sylwią Matusiak, radną Rady Powiatu Wołomińskiego, rozmawia Agata Bochenek



Skąd pomysł na akcję "Marki w pierwszej strefie"?



Inicjując akcję "Marki w pierwszej strefie" zasygnalizowaliśmy problem drastycznego zwiększania wydatków na transport publiczny. To zwiększenie kosztów biletów dotyka szczególnie mieszkańców II, podwarszawskiej strefy. A przecież Marki wręcz wnikają w system komunikacyjny Warszawy. Większość z nas codziennie z niego korzysta dojeżdżając do pracy czy szkoły. Dodatkowo wzrost cen biletów powoduje także zwiększenie ruchu samochodów, potęgując i tak już uciążliwe korki. Chcieliśmy temu przeciwdziałać. Zebraliśmy ponad dwa tysiące podpisów pod petycją, otrzymaliśmy ogromne wsparcie od mieszkańców. Dostawałam bardzo dużo telefonów i maili czy uda się przystąpić do pierwszej strefy biletowej? Dziś wiem, że nasza praca zaczyna przynosić wymierne efekty. To ogromna satysfakcja, że głos mieszkańców został wzięty pod uwagę.


Zapadły już konkretne decyzje ? Mieszkańcy Marek będą mniej płacić za bilety?



Marki mają przystąpić do projektu roboczo nazwanego Warszawa+. Będzie to nowa strefa biletowa, stworzona specjalnie dla mieszkańców Marek. Z uzyskanych przeze mnie informacji wynika, że tańsze bilety będą wprowadzone w drugim kwartale przyszłego roku. Oczywiście, jeżeli wszystkie sprawy proceduralne będą przeprowadzone w terminie. Strefa ta oznacza coś pośredniego między dwiema strefami biletowymi - tańsze bilety długookresowe, ale z ograniczeniem ważności na trasie Marki - Warszawa. Wstępna oferta kompromisu obejmowałaby I strefę i Marki. W propozycji mowa jest tylko o tańszych biletach długookresowych, jednorazowe miałyby pozostać na dotychczasowym poziomie. Liczę jednak, ze w trakcie negocjacji uda się władzom miasta uzyskać jak najlepsze rozwiązanie dla mieszkańców Marek. Oczywiście będziemy dalej zabiegali o wprowadzenie Marek do pierwszej strefy biletowej. Uważam, że to jest możliwe.


O Markach ostatnio głośno, powstanie droga ekspresowa - obwodnica miasta, o zapobieganiu utrudnień na drodze S8 była także mowa na radzie powiatu?



Rada Powiatu przyjęła stanowisko w sprawie ograniczenia natężenia ruchu samochodów ciężarowych przejeżdżających przez Marki. Razem z radną z Radzymina Martą Rajchert byłyśmy inicjatorkami tego stanowiska. Od otwarcia odcinka S8 (trasa Toruńska) ogromne korki spowodowane ruchem tranzytowym paraliżują miasto przez cały dzień, utrudniając mieszkańcom dojazd do pracy, szkoły czy lekarza. Dlatego konieczne wydawało nam się podjęcie takich działań, których efektem będzie wprowadzenie do czasu wybudowania obwodnicy Marek ograniczenia ruchu samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 16 ton przejeżdżających przez Marki w godzinach szczytu.


To może być trudne, to droga wylotowa z Warszawy, poza tym, te tiry musiałyby gdzieś przeczekać kilka godzin ?



To, że coś jest trudne nie znaczy, że nie należy się tym zajmować. Przypomnę, że w roku 2008 ówczesnemu prezydentowi Warszawy udało się zablokować wjazd tirów do stolicy. Dlaczego nam miałoby się nie udać?



Więcej w Mojej Gazecie Regionalnej


Galeria

zdjecie: 46399

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry