Marcovia nie dała rady Dolcanowi II

 26 kwietnia 2013    11:22

W dniu 21.04.2013 Marcovia LO rozegrała kolejne spotkanie ligowe. Jej przeciwnikiem był rywal zza miedzy Dolcan II Ząbki. Po raz pierwszy w tym sezonie nasi zawodnicy zagrali na boisku przy ulicy Blokowej.

W ten pogodny niedzielny dzień nasi zawodnicy delikatnie mówiąc byli nieco ospali. Od początku pozostawiali bardzo dużo miejsca przeciwnikowi. Mimo prowadzenia gry przez gości to mareccy zawodnicy stanęli jako pierwsi przed szansą strzelenia bramki. Krzysztof Kuźmińczuk znakomicie wypatrzył Mateusza Kostkę, który idealnie wyłożył piłkę niepilnowanemu Damianowi Pacuszce. Niestety kapitan Marcovii uderzył obok bramki. W 14 minucie atak naszą lewą stroną zakończył się podyktowaniem rzutu karnego dla Dolcanu przez arbitra tego spotkania. Na nasze nieszczęście zawodnik gości pewnie wykonał jedenastkę i wyprowadził tym samym swoją drużynę na prowadzenie. W 34 minucie powinno być 1:1, ale po zamieszaniu w polu karnym Kostka trafił w prost w bramkarza z Ząbek.
Chwile później znowu w dogodnej sytuacji znalazł się Pacuszka. Po raz kolejny doskonałym podaniem popisał się Kuźmińczuk i niestety także tym razem strzał naszego napastnika minimalnie niecelny. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i Marcovia przegrywała 0:1 choć stworzyła znacznie więcej groźniejszych sytuacji.

W przerwie trener zmuszony był dokonać dwóch zmian. Boisko musiał opuścić gorączkujący w dniu dzisiejszym Krzysztof Kuźmińczuk oraz Piórkowski. W ich miejsce weszli Kuranowski oraz Zalewski. Druga odsłona rozpoczęła się od ataków Marcovii, ale klarownych sytuacji nie wykorzystali Kostka oraz Kuranowski. Niestety po wykorzystanym limicie zmian w drugiej połowie kontuzji doznał najlepszy w naszych szeregach Michał Ochman i nasi zawodnicy musieli grać w 10. Mimo wyraźnej przewagi w środkowej strefie boiska Dolcan nie potrafił stworzyć sobie groźnych okazji. Drugą bramkę przyniósł mu dopiero dobrze wykonany stały fragment gry.
Ostatecznie Marcovia - Dolcan 0:2

Niestety drużyna trenera Łukasza Zalewskiego nie podołała dzisiejszemu przeciwnikowi. Zarówno zawodnicy z pierwszego składu jak i zmiennicy nie potrafili doprowadzić do zdobycia choćby jednej bramki. Zdaję się, że wykorzystując dogodne sytuacje w pierwszej połowie nasi zawodnicy nie przegraliby tego spotkania.
Trzeba także dodać , iż sędziowie w dzisiejszym spotkaniu nie pomagali a momentami przeszkadzali zdecydowanie w grze.
Przeprowadzone zmiany nie ożywiły gry mareckiej drużyny. Zespół grał bez wiary w zwycięstwo. Strzelając choćby jedną bramkę można było tchnąć odrobinę nadziei w nasze szeregi.
Miejmy nadzieję, że drużyna się przebudzi i następne spotkania będą wyglądało o niebo lepiej.

Skład Marcovii: Bestry - Piwowarek, Król, Ochman, Lachowicz - Jeż, Piórkowski - Kostka, Kuźmińczuk, Strus - Pacuszka.

W drugiej połowie zagrali Zalewski , Kuranowski, Piwko, Buczek.
Na ławce pozostali Bugaj, Wilczyński, Ługowski.


Marcin Boczoń