Marcovia na pierwszym miejscu w Lidze Okręgowej! Mamy lidera, Marcovia mamy lidera!

Marcin Boczoń Marcovia

 7 listopada 2016    21:27

Po okazałym zwycięstwie z Sokołem Celestynów zespół Konrada Kucharczyka awansował na pierwsze miejsce w ligowej tabeli. W chwili obecnej Marcovia wyprzedza o punkt rezerwy Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. Nad trzecim w tabeli Drukarzem Warszawa (dotychczasowy lider) przewaga wynosi natomiast dwa oczka. Do końca rundy jesiennej pozostała do rozegrania już tylko jedna seria spotkań. Nasz zespół podejmie w ostatniej kolejce AGAPE Białołęka. Mecz z drużyną z Warszawy odbędzie się na stadionie w Markach w najbliższy piątek 11 listopada o godz. 11:00.
Mimo, że Marcovia rozgromiła w minioną sobotę Sokół aż 6:1 to wymagający bardzo dużo zarówno od siebie samego jak i od swoich podopiecznych trener Konrad Kucharczyk nie był do końca zadowolony z gry mareckich zawodników. Nasz szkoleniowiec zdaje sobie bowiem doskonale sprawę, że jego piłkarze są w stanie grać jeszcze lepiej. Jego zdaniem w Marcovii tkwią jeszcze olbrzymie możliwości, które miejmy nadzieję już wkrótce zostaną w pełni wykorzystane. Oczywiście ktoś z "boku" może się z tym nie zgodzić, ale któż zna swój zespół lepiej niż Konrad Kucharczyk? To trener przebywa z zawodnikami w czasie każdej jednostki treningowej i to on najlepiej wie czy jego "team" osiągnął już maksimum swoich możliwości. Miejmy nadzieję, że doskonała współpraca szkoleniowca z zawodnikami poprowadzi Marcovię ku wyczekiwanej od kilku lat 4 lidze.
Sobotni pojedynek z Sokołem Celestynów zakończył się w jedyny możliwy sposób. Nasza drużyna przeważała od pierwszej do ostatniej minuty, ale gospodarze nie postawili im zbyt trudnych warunków do gry. Owszem raz udało im się pokonać Łukasza Bestrego, trafili także w pierwszej części meczu w poprzeczkę, ale większego oporu lepiej grającej Marcovii nie stawili. Zawodnicy Konrada Kucharczyka bardzo szybko objęli prowadzenie ponieważ już w 5 minucie po znakomitym podaniu Adriana Rowickiego wynik meczu otworzył Marcin Rojek.
Nasi gracze długo przyzwyczajali się do niezbyt równego boiska, które nie sprzyjało grze kombinacyjnej. Walka w środku pola oraz zagrywanie długich piłek na rozbijającego rywali Dawida Sawickiego przyniosła efekt bramkowy w 20 minucie. Popularny "Sawio" przedarł się przez szyki obronne Sokoła wykładając piłkę Marcinowi Rojkowi. Najlepszy strzelec Marcovii nie miał zaś problemów z umieszczeniem jej w pustej bramce. Trzeba przyznać, że Dawid wykonał przy tym trafieniu tytaniczną pracę. Rywale nie mieli bowiem dla niego litości kopiąc niemiłosiernie po nogach a momentami ściągając chwytami zapaśniczymi do parteru. Przyzwyczajony do takiej gry "Sawio" poradził sobie jednak z ofiarnie zatrzymującymi go obrońcami.
Trzecie trafienie dla Marcovii padło w 37 minucie. Ponownie znakomite zagranie Adriana Rowickiego wykorzystał niezawodny Marcin Rojek i skompletowanie klasycznego hat-tricka stało się faktem. Wynik jeszcze przed przerwą mogli podwyższyć Mariusz Rogalski i Bartłomiej Świniarski, ale obydwaj nie znaleźli sposobu na golkipera gospodarzy.
W przerwie trener Kucharczyk postanowił puścić do boju występującego na co dzień w drugim zespole Andrzeja Pietruchę. Trenowany przez Michała Ogórka zawodnik drugi raz rzędu otrzymał szansę gry w pierwszym zespole i trzeba przyznać, że drzemie w nim duży potencjał. Na pewno treningi z "jedynką" mogą pomóc mu jeszcze bardziej podnieść swoje umiejętności. Kto wie czy w rundzie wiosennej to właśnie on nie będzie stanowił o sile pierwszej drużyny.
Dla Marcovii druga odsłona meczu rozpoczęła się znakomicie. W 53 minucie swoją czwartą bramkę zdobył bowiem Marcin Rojek i stało się jasne, że tylko cud może odebrać naszemu zespołowi komplet punktów. Mając bezpieczny wynik Konrad Kucharczyk postanowił dać szansę zmiennikom dzięki czemu na placu gry pojawili się Hubert Dałek i Tobiasz Strąpoć. Były zawodnik Pogoni Szczecin (Strąpoć) błyskawicznie zaznaczył swoją obecność na boisku i w 70 minucie zaliczył asystę przy bramce zdobytej przez Dawida Sawickiego. Kilka minut później gospodarze zdołali wprawdzie pokonać Łukasza Bestrego, ale ostatnie słowo należało do Marcovii a konkretnie do Adriana Rowickiego. Nasz pomocnik uhonorował tym samym swój dobry występ bramką ustalającą wynik meczu na 6:1.
Bez wątpienia ogromnie cieszy zwycięstwo, które dało nam upragniony awans na pierwsze miejsce w tabeli. Nie dziwi zatem fakt, że atmosfera wewnątrz zespołu jest wręcz znakomita. Jak mówił po meczu trener Kucharczyk dopiero teraz rozpocznie się jednak prawdziwa gra. Marcovia będzie musiała bowiem udowodnić, że zasłużenie zasiada na wygodnym fotelu lidera. A pierwszy, poważny dla niej test rozpocznie się już w najbliższy piątek gdy na Wspólną 12 zawita AGAPE Białołęka. Miejmy nadzieję, że nasi zawodnicy wyjdą zwycięsko z piątkowego pojedynku i zimę spędzą na pierwszym miejscu w tabeli.
Skład Marcovii:
Łukasz Bestry (78' Adrian Opęchowski) - Kacper Pękała (60' Hubert Dałek), Dariusz Piwowarek, Radosław Mędrzycki, Bartłomiej Świniarski - Mariusz Rogalski, Michał Ochman (67' Tobiasz Strąpoć), Michał Grykałowski (46' Andrzej Pietrucha), Adrian Rowicki, Marcin Rojek - Dawid Sawicki

Trener: Konrad Kucharczyk

Galeria

zdjecie: 93703
fot. 1
fot. 2
fot. 3
fot. 4
fot. 5
fot. 6

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry