13 sierpnia 2010 17:42
Polscy bohaterowie "Cudu nad Wisłą" 1920 r. nie mają jeszcze właściwego uhonorowania, pomnik ofiar spod Smoleńska dopiero zaczął być uzgadniany, a pomnik poległych żołnierzy Armii Radzieckiej, która dokonywała rzezi na polskiej ludności jest już prawie skończony i będzie nieopodal ossowskiego sanktuarium!
... Miejscowa satyra przez łzy...
Prace zasugerowano burmistrzowi w liście wysłanym zaledwie 15 lipca 2010 r.!
Sierpniową niespodziankę przygotowali pan prezydent Bronisław Komorowski, przy współudziale burmistrza Wołomina Jerzego Mikulskiego.
Wiele osób mówi o tempie powstawania pomnika na mogile i tajemnicy wokół tematu
jednym słowem: SKANDAL. I niestety coś w tym jest...
Będziemy modlić się za wszystkie ofiary wojny 1920 r. i Polaków i Rosjan, także tych, którzy nas skrzywdzili. Pomniki jednak wystawia się ludziom za coś, za bohaterstwo. Nasi bohaterowie 1920 r. rękami tych, co pamiętali i pamiętają, walczyli o szacunek o ossowskie sanktuarium za czasów komuny. Od 1989 r. walczą o godne uczczenie, mostek przez rzeczkę, utwardzenie drogi, kostkę dojazdową itp. Czy w drodze pojednania Rosjanie wystawią Polakom pomnik na Kremlu, z czasów, kiedy Moskwa została podbita przez Polaków?
Pojednanie jest możliwe jedynie wtedy, kiedy obie strony w podobnym stopniu tego pragną. "Pijarem" tego panowie nie załatwicie. Minister spraw zagranicznych Rosj, pan Ławrow, jest zdecydowanie lepszym politykiem. Swojemu ambasadorowi zabronił przyjazdu na uroczystości 14 sierpnia do Ossowa, kiedy miało być uroczyste złożenie kwiatów pod nowym pomnikiem przy mogile poległych żołnierzy Armii Czerwonej. Mogło być naprawdę żenująco. Zdaje się, że panowie również nie wzięli pod uwagę, w jak niezręcznej sytuacji postawili polskich hierarchów Kościoła (na uroczystości będą m.in. Prymas Polski abp. Józef Kowalczyk, Prymas senior kard. Józef Glemp i oczywiście gospodarz abp. Henryk Hoser.), choć niektórzy radykałowie komentując sprawę twierdzą, że to nie była nieuwaga...
Ostatecznie złożenie kwiatów na kontrowersyjnej mogile podobno ma się odbyć bardziej po cichu, dzień później, bez prezydenta i biskupów.
Źródło: www.netkonkret.pl
W gminie Wołomin, gdzie znajduje się Ossów, ludzie mają do burmistrza Jerzego Mikulskiego duży żal i wiele pytań:
- Dlaczego nie skonsultował budowy pomnika z Radą Miejską i lokalnym Kościołem, który od lat (także za czasów komuny - o czym może burmistrz zapomniał) opiekował się Ossowem ?
- Dlaczego pomnik postawiono tak szybko?
- Jak stawianie nowego pomnika Rosjanom ma się do sprawiedliwości, skoro cmentarz naszych chłopców z 1920 r. jest więcej niż skromny, a plany budowy muzeum 1920 r. odległe i mało realne?
- Jak to się stało, że nagle utwardzono drogę do mogiły, która nawet nie jest drogą?
- Jakie procedury (dotyczące prawa budowlanego, cmentarzy itp) zostały zastosowane przy budowie pomnika?
Ludzie są oburzeni takim poczynaniem władzy.
Panie Prezydencie! Jest Pan naszym Prezydentem, chcemy z Panem współpracować, ale nie w taki sposób. Nasi bohaterowie z Ossowa i Radzymina i z innych miejsc wojny 1920 r. domagają się sprawiedliwości i szacunku. Tożsamość narodowa tego wymaga. Modlimy się za Rosjan, współczujemy, kiedy dzieje się im krzywda, i przyjmujemy ich wyrazy wsparcia. Pomniki stawia się jednak za zasługi. Zdaje się, że nasza polska elita, która zginęła w katastrofie pod Smoleńskiem, jeszcze nie ma pomnika.
Prosimy o sprawiedliwość.
Krzysztof P. Kozłowski
Prezes Zarządu
Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej
Diecezji Warszawsko-Praskiej
kkozlowski@akdwp.pl
Za: www.akdwp.pl
