6 kwietnia 2014 22:57
Na ulicy Bandurskiego znaki już ustawione, a pasy pomalowane. Walka o przejście dla pieszych w okolicy obecnej Biedronki trochę trwała, a konkretnie 3 lata, bo tyle właśnie mija od złożenia przeze mnie pierwszego wniosku w tej sprawie wspólnie z innymi radnymi, m.in. Radkiem Decem. Jednak kropla drąży skałę.
Początkowo urząd tłumaczył się brakiem możliwości zlokalizowania przejścia w związku z wjazdami na posesję, a następnie na przeszkodzie stanęła budowa supermarketu. Obecnie nie ma już żadnych przeszkód by przejście dla pieszych w tej okolicy powstało, a że od przybytku głowa nie boli, powstały aż dwa: jedno przy Biedronce, a drugie przy wjeździe na osiedle bloków przy numerze 30.
Dobre wieści dla mieszkańców ulicy Bandurskiego przyszły z mareckiego ratusza 31 marca. Burmistrz w odpowiedzi na mój wniosek zapewnił, że do Świąt Wielkanocnych pojawią się nie tylko pasy na dwóch nowych przejściach dla pieszych, ale także uzupełniony zostanie asfalt na odcinku od Biedronki do skrzyżowania z Okólną po stronie parzystej.
Kolejna dobra wiadomość do niwelacja krawężnika w miejscach przejść dla pieszych, co ułatwi poruszanie się rodzicom z wózkami dziecięcymi oraz osobom starszym. Jednak na to udogodnienie będziemy musieli chwilę poczekać. Prace zostaną wykonane najpóźniej do końca czerwca. W swoim wniosku prosiłem o wykonanie tego udogodnienia również na przejściu na pieszych na wysokości numeru 54, przy osiedlu szeregowców. Mam nadzieję, że miejscy urzędnicy nie zapomną i o tym przejściu.
Paweł Pniewski, zastępca Burmistrza Miasta Marki, prezes zarządu stowarzyszenia Grupa Marki 2020, członek Mareckiego Stowarzyszenia Gospodarczego.
Społecznik, podróżnik, wielbiciel kultury kulinarnej.
Związany z mareckim samorządem od 2010 roku. Z portalem współpracuje od 2009 roku.
Paweł Jaczewski / Ikarus 7 kwietnia 2014 20:50
Dużym plusem całej sytuacji jest namalowanie przejścia dla pieszych. Chodzę tamtędy prawie codziennie i już dzisiaj widziałem, że samochody jechały wolniej widząc przejście. Ogromnym minusem jest miejsce, gdzie "zebra" została namalowana. Mam wrażenie, że osoba która podjęła decyzję dotyczącą pasów nigdy tam nie była. I jak widziałem już dzisiaj - nikt po pasach nie przechodzi. Ludzie idący od Piłsudskiego przechodzą wcześniej i idą przez kawałem pola, a potem przez parking. Natomiast ludzie idący od Okólnej też nie przejdą przez pasy, bo nie są po drodze. Przejdą wcześniej - na wysokości piekarni.
Podsumowując - pomysł na 6. Lokalizacja miejsca "zebry" na 1.
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa